Wszystkie smaki kina – 4. Zabójstwo księcia Gwizjusza (1908)

7249930.6Od samego początku kino było traktowane przede wszystkim jako rozrywka – i to raczej mało wyszukana, stąd w wielu kręgach odnoszono się doń z pewnym lekceważeniem. Trikowe filmiki Meliesa czy kino akcji Portera ściągało co prawda tłumy chętnych takiej rozrywki widzów, ale rozwijające się dopiero kino lokowało poza obrębem „poważnej” sztuki. Ambicję, aby to zmienić, mieli twórcy z Francji, którzy założyli wytwórnię Film d’Art, ambicją której było wprowadzenie kina na salony. Sztandarowym dziełem wytwórni stała się pierwsza jej produkcja – Zabójstwo księcia Gwizjusza z 1908 roku, opowiadające o podstępnym zamachu króla Henryka III na swego rywala w wyścigu po koronę w 1588 roku, księcia Gwizjusza, dokonanego w zamku Blois. 15-minutowy film z dzisiejszej perspektywy wydaje się być straszliwie archaiczny i napuszony do granic, jednak w chwili swojej premiery był czymś wyjątkowym i okazał się być nieprawdopodobnym sukcesem kasowym (największym od czasu… Podróży na Księżyc!), a także wielką inspiracją dla późniejszych twórców.

Czytaj dalej